Ingrid Ideal Face - recenzja podkładu
Cześć :)
Dzisiaj przychodzę do Was z
recenzją podkładu Ingrid Ideal Face. Z pewnością wiecie, że od dłuższego czasu
byłam wierna podkładowi Bourjois, pisałam o tym wielokrotnie, nawet zakupiłam
go podczas promocji w Rossmanie, jednak postanowiłam spróbować produktu innej
marki. Jak zauważyłam wiele z Was ma w swoich zbiorach kilka podkładów, więc pomyślałam
że zaopatrzę się właśnie w ten. Już wcześniej słyszałam wiele pozytywnych
opinii na jego temat.
Zakupu dokonałam na Allegro,
a kolor który wybrałam to nr 15 - odcień naturalny. Cena fluidu była bardzo
przystępna, z kosztami wysyłki wyszło około 15 złotych więc uważam że warto
(zwłaszcza, że podkład Bourjois kosztuje o niebo więcej!). Jeszcze do niedawna
podkłady Ingrid występowały tylko w czterech odcieniach(15-naturalny,
16-brzoskwiniowy, 17-ciepły beż, 18- opalony), jednakże w zeszłym roku
producent stworzył cztery dodatkowe (10-kość słoniowa, 11-cielisty, 12-
naturalny beż, 13 słoneczny) idealne dla osób z problemem jasnej cery. Trochę się bałam, że kolor który kupiłam (nie
oszukujmy się, w ciemno!)może okazać się ciut za ciemny (Bourjois używam
najjaśniejszy, nr 51) ale o dziwo trafiłam.
Ingrid Ideal Face to długotrwały podkład o
lekkiej, aksamitnej konsystencji. Dzięki swoim właściwościom gwarantuje
niezwykle trwały i efektowny makijaż przez cały dzień. Innowacyjne, kosmetyczne
mikrosfery absorbują nadmierną ilość sebum, pozostawiając skórę aksamitnie matową.
Mikronizowane pigmenty zapewniają doskonałe krycie, idealne dopasowanie do
koloru cery oraz naturalne wykończenie. Podkład w widoczny sposób
przedłuża trwałość makijażu odpowiednio nawilżając i wygładzając cerę.
Zawartość naturalnej betainy stymuluje produkcję kolagenu przez fibroblasty,
dzięki czemu skóra staje się elastyczna, jedwabiście gładka i aksamitna w
dotyku, a zmarszczki mniej widoczne. Podkład perfekcyjnie rozprowadza się na
skórze, nie pozostawiając smug i przebarwień. Zawarta w składzie witamina E
eliminuje wolne rodniki. Produkt zawiera filtr UV, który chroni skórę przed
szkodliwym wpływem promieni słonecznych.
Opis producenta niewątpliwie zachęca do kupna. Kiedy otrzymałam
przesyłkę z produktem (swoją drogą prócz tego kosmetyku zamówiłam także róż i
puder prasowany) od razu postanowiłam wykonać makijaż przy jego użyciu. Paczka
przyszła z rana, więc moment był idealny! Podkład jest aksamitny, łatwo się rozprowadza, bardzo
dobrze kryje zaczerwienia jak i niedoskonałości. Nie pozostawia efektu maski.
Jest troszkę cięższy aniżeli podkład Bourjois, jednak do wytrzymania. Długo
utrzymuje się na twarzy.Odcień który wybrałam bardzo dobrze łączy i dopasowuje
się z cerą. Pomimo mojej jasnej karnacji podkład w kolorze normalnym był dobrym
wyborem.
Zapach jest delikatny, trochę
pudrowy. Nie przepadam za intensywnymi zapachami, ten jest jednak nikły i nie
przeszkadza. Wykończenie jest bardzo ładne, świetliste, podkład na buzi prezentuje
się zdrowo i pozostawia skórę miłą i przyjemną w dotyku. Fluid został ukryty w
plastikowej, eleganckiej buteleczce (pojemność 35 ml) z pompką, która według mnie pozostawia
wiele do życzenia. Uważam, że rurka w buteleczce jest zdecydowanie za krótka i może czasem sprawić
problem przy dozowaniu podkładu. Produktu używam regularnie od kilkunastu dniu,
na ten moment nie uczulił, nie podrażnił ani też nie spowodował zaczerwienień.
Z zakupu jestem zadowolona i jak najbardziej mogę Wam polecić ten podkład. Z pewnością kupię jeszcze kiedyś jaśniejszy odcień - prawdopodobnie na zimę. :)
Z zakupu jestem zadowolona i jak najbardziej mogę Wam polecić ten podkład. Z pewnością kupię jeszcze kiedyś jaśniejszy odcień - prawdopodobnie na zimę. :)
Znacie ten produkt?
Stosowałyście?
Jak wrażenia?
Pozdrawiam gorąco!
Nie znam tego produktu , na razie muszę wykończyć mój roczny zapas podkładów które wygrałam w kunkursie :) Jak tylko skończe zapasy to sięgnę po ten ( nazwa już zapisana , nie mogę doczekać się kupna ) :D Mogę cię prosić o klik w ruchomą reklamę w prawym górnym rogu ? :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś koloru. Dla mnie większość odcieni podkładów jest zdecydowanie za ciemna.
OdpowiedzUsuńteż mam właśnie z tym problem. Ten o dziwo mi spasował, powiem szczerze że się nawet zdziwiłam :)
UsuńNiedawno dostałam dwa podkłady z Bielendy, ale cóż czuję że odcienie mi nie spasują...
Ps. Uzupełniłam zdjęcie. Z tego wszystkiego gdzieś się zapodziało.. Pozdrawiam
Dziękuję :) Teraz wiem na pewno, że byłby za ciemny.
UsuńSzkoda, że nie ma kolorku :( Słyszałam ze produkty rozswietlające mają naprawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten podkład niestety się nie sprawdził. Kupiłam go z ciekawości po tym jak przeczytałam o nim pozytywne opinie. Podkład się u mnie ważył co nie wyglądało estetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
u mnie na szczęście nic takiego się nie dzieje. :)
UsuńJestem ciekawa jak wygląda po aplikacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
musiałabym go kiedyś wypróbować ale ciekawa jestem kolorków, bo nigdy nie umiem znaleźć właściwego
OdpowiedzUsuńu mnie również bardzo ciężko z doborem, więc po prostu strzelałam :) Zwłaszcza że kupowałam przez internet :)
UsuńDużo dobrego o nim słyszałam, ale na razie mam spory zapas podkładów .
OdpowiedzUsuńja go kupiłam, aż tu nagle wygrałam dwa z Bielendy i mam już razem cztery... :) więc zapas spory :)
Usuńładnie stapnia się ze skórą
OdpowiedzUsuńŁadny efekt koncowy!!
OdpowiedzUsuńZ Ingrid miałam dwa lakiery i bazę pod podkład. Jak ci fajnie, że ten podkład nie śmierdzi. Mój najnowszy nabytek smrodzi okrutnie silikonem.
OdpowiedzUsuńi jak sprawdziły Ci się te produkty? Na szczęście nie śmierdzi. Miałam jeden z YR który niby miał zapach, ale dla mnie był nie do zniesienia i musiałam wyrzucić. :)
UsuńNie znam tego podkładu ponieważ od kilku lat nie stosuję.
OdpowiedzUsuńLovely post dear! Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńJa rozkoszuje się na chwilę obecną mineralnymi podkladami, ale ten wygląda bardzo zachęcająco, zwłaszcza za taką cenę :)! Buziaki kochana :*
OdpowiedzUsuńJa rozkoszuje się na chwilę obecną mineralnymi podkladami, ale ten wygląda bardzo zachęcająco, zwłaszcza za taką cenę :)! Buziaki kochana :*
OdpowiedzUsuńSłyszałam że właśnie jest bardzo dobry :) może kiedyś się skuszę . Obserwuje! 😍
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego podkładu, fajna cena więc z pewnością kiedyś wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znalazłam tego idealnego podkładu, a więc na razie nie stosuje żadnego, ale myślę, że czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńhttp://aniaanaa.blogspot.com/
Ciekawa propozycja!
OdpowiedzUsuńW sumie firmy nie znam i też zawsze boję się kupować w ciemno przez internet ale dobrze że Tobie się udało :)
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba trochę za ciemny bo jestem bladziochem ;p
Również obserwuje :-)
Chyba nie miałam nigdy nic z Ingrid, ale cieszę się, że jesteś zadowolona z tego podkładu:).
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś go na twarzy, bo wiedziałabym mniej więcej jak się prezentuje na skórze;).
PS. Bardzo podoba mi się Twój blog:).
Pozdrawiam gorąco:).
Słyszałam, że jest dobry, może się kiedyś skuszę na niego ;) Póki co stosuję BBki ;)
OdpowiedzUsuńchyba dwa razy miałam BB ale jednak to nie było to. Moja cera nie polubiła się z nimi ;)
UsuńNie miałam jeszcze podkładów z tej firmy, co muszę koniecznie nadrobić :) Fajnie że się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPS. Również obserwuję! Ściskam :)
Muszę kiedyś kupić najjaśniejszy odcień, żeby móc go ewentualnie mieszać z ciemnymi podkładami :)
OdpowiedzUsuńjest to bardzo dobry patent. :) Na zimę z pewnością kupię ten jasny, bo zima to zima :) a w sumie zawsze się przyda! :)
UsuńNigdy nie testowałam produktow marki Ingrid.
OdpowiedzUsuńja do tej pory też nie. Długo w ogóle nie znałam tej marki ;)
UsuńSuper, że kryje :) Osobiście nie miałam jeszcze okazji go stosować :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie znalazlam swojego ukochanego podkladu :(
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś go wypróbować. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNie stosuje w ogóle podkładów, ale wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńhttp://garderobelove.blogspot.com/
ojj zazdroszczę Ci! :) chociaż sama przez prawie rok miałam przerwę. A w sumie też późno zaczęłam, chyba dopiero na studiach :)
UsuńJa jakoś nigdy nie mam czasu stosować podkładu - ja na szybko robię oczko, brwi, i róż!
OdpowiedzUsuńoj to bardzo dobrze! :)
UsuńJa miałam długą przerwę w stosowaniu, ale znowu zaczęłam. Jeśli Ktoś nie ma problemów z cerą i nie ma skłonności do niedoskonałości to nawet podkład nie potrzebny :)
ciekawe jakby sie u mnie sprawdził
OdpowiedzUsuńciekawe... Jak się już dowiesz, koniecznie daj znać :) Miłego dnia :]
Usuńobawiam sie że mógłby mieć za małe krycie ;/
Usuńuwielbiam podkłady Ingrid, ale niestety ciężko dobrać mi kolor.. wiem, że jakiś czas temu pojawiło się kilka nowych - muszę się im przyjrzeć :D
OdpowiedzUsuńw ogóle z doborem odcieni podkładów zawsze jest problem ...
UsuńMoże te najjaśniejsze będą spoko :)
Ja akurat nie uzywam tego typu produktów ale prezentuje sie bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
oj, to bardzo fajnie, że nie musisz używać takich podkładów :)
UsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńdzięki Kochana! :*
UsuńBardzo ładny blog , rewelacyjne zdjęcia , podkładu nie znam, ale nie mówię nie :))Pozdrawiam serdecznie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło że Ci się podoba! :)
UsuńNie uzywalam jeszcze zadnego produktu tej marki, ale coraz wiecej recenzji ich produktow pojawia sie na blogach i szczerzr przyznam, ze czuje sie przekonana do wyprobowania:D
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci służy :)
OdpowiedzUsuńJa odkąd przeszłam na minerały jestem im wierna :D
też mnie kuszą... Może w końcu się przełamię :)
UsuńFajnie, że udało ci się trafić z tym kolorem. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
też się cieszę ! :]
UsuńSuch a great post dear! Love the photos :)
OdpowiedzUsuńmystylishcorner.blogspot.ba
Miałam puder z tej firmy i mi sie nie sprawdził :C
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na nowy post i mini konkurs
Mój blog♥
Ja miałam okazję poznać go bliżej na jesnym ze spotkań Secrets Of Beauty, zaciekawił mnie, ale na razie mam spore zapasy podkładów, które muszę wykończyć. Nie lubię kupować podkładów na zapas, bo niestety, szybko się starzeją po otwarciu ;)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam, ale szukam dobrego podkładu, więc z pewnością zwrócę na niego uwagę ;-)
OdpowiedzUsuńSandicious
Jeszcze go nie stosowałam, więc może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńTeż mam jasną cerę i zawsze problem z doborem podkładu:))
Jest kuszący, tym bardziej że mój ostatni to niewypał :)
OdpowiedzUsuńFajnie że udało Ci się kupić w ciemno odpowiedni odcień ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena zachęca ;)
www.HELLO-WONDERFUL.blogspot.com 😘😚
jeszcze nie miałam nigdy żadnego produktu tej marki ;)
OdpowiedzUsuńooo może się skuszę na niego jakoś anstępnym razem ;)
OdpowiedzUsuńJa nie znam, ale widzę piękne róże na zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie sie prezentuje! chętnie wyprobuje
OdpowiedzUsuńMusze go wyprobowac skoro tak dobrze kryje. Ostatnio kupilam Gosh, ale nie sprawdzil sie na mojej tlustej skorze i nadal pozostaje przy Revlon.
OdpowiedzUsuńJa polecam Loreal True Match - satynowy i bardzo delikatny!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam do czynienia z tym podkładem. Od jakiegoś czasu stosuje podkład Rimmela i z niego jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie używałam go, ale słyszałam o nim dobre opinie ;) Dla mnie kolor trochę za ciemny, choć na lato może by się sprawdził :D
OdpowiedzUsuńJa ciągle szukam swojego idealnego podkładu, więc ten na pewno kolejny wyląduje w koszyczku :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten podkład, ja chyba zdecyduję się na najjaśniejszy, cena mi się podoba;) jak mój będzie się kończył to chętnie przetestuję :) (oczywiście zostaję :)) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTego podkładu nie używałam ale bardzo lubię podkład z Ingrid minerl silk&lift w odcieniu 280 kość słoniowa:)
OdpowiedzUsuńMam najjaśniejszy odcień i bardzo lubię go używać do rozjaśniania nieco za ciemnych podkładów, bo sam w sobie jest dla mnie zbyt różowy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten podkład. Mam odcień 10 kość słoniowa i jest naprawdę jasny i całe szczęście ma neutralne tony. Teraz jest trochę za jasny, ale gdy w ogóle nie jestem opalona to podkład jak znalazł. Zaś ostatnimi czasami używałam właśnie Bourjois Healthy Mix, ale 51 jest za ciemny i muszę dodawać trochę białego podkładu od Makeup Revolution, jednak wykończenie na okres letni bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJa mam nr 10 i 11, 10 dla mnie w sam raz a 11 już jest znacznie ciemniejsza :O podkład jak dla mnie bardzo dobry, chociaż ostatnio przerzuciłam się na azjatyckie BB creamy :)
OdpowiedzUsuń