Mazidło konopne Polny Warkocz - krem do cery tłustej i trądzikowej
22.6.16
EKO DROGERIA
,
KOSMETYKI
,
KOSMETYKI NATURALNE
,
LABORATORIUM COSMECEUTICUM
,
MAZIDŁO KONOPNE
,
PIELĘGNACJA
,
PIELĘGNACJA TWARZY
,
POLNY WARKOCZ
,
RECENZJE KOSMETYKÓW
,
URODA
,
WSPÓŁPRACA

Witajcie Kochani!
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o bardzo ciekawej linii
słowiańskich kosmetyków naturalnych, inspirowanych kulturą, wiedzą, a także
dziedzictwem naszych przodków. Polny Warkocz, bo o nim mowa posiada
proste i harmonijne receptury oparte na wiedzy o naturalnych składnikach.
Linię Polny Warkocz otwierają trzy kremy - mazidła,
mianowicie:
- Mazidło Pszeniczne - Krem do Cery Suchej i Dojrzałej
- Mazidło ze Skrzypu Polnego - Krem do Cery Naczynkowej
- Mazidło Konopne - Krem do Cery Tłustej i Trądzikowej
Dzięki uprzejmości Laboratorium
Cosmeceuticum otrzymałam do testowania jeden z trzech najnowszych produktów,
dopasowany do moich potrzeb. Po uprzednio wypełnionej ankiecie, która miała na
celu poznanie mego profilu urodowego,zostałam obdarowana mazidłem konopnym,
czyli kremem do cery tłustej i trądzikowej.
Prócz tego produktu firma wysłała również HYDROLAT OCZAROWY na bazie wody z alpejskich potoków, który reguluje wydzielanie sebum oraz
wzmacnia naczynia krwionośne. O tym kosmetyku z pewnością napiszę następnym
razem.;)
Mazidło konopne, o którym mowa w dzisiejszym poście
otrzymałam początkiem maja. Produkt zamknięty jest w prześlicznym, ekologicznym, słoiczku o
pojemności 50 ml, wykonanym z brązowego szkła, które ma na celu ochronę
produktu przed światłem, a co za tym idzie procesem utlenienia. Ponadto słoiczek
może być ponownie wykorzystany, po zakończeniu produktu. Jest to fajne
rozwiązanie, mające na celu ochronę środowiska. Warto także wspomnieć, że
słoiczek zabezpieczony jest naklejką z nazwą "polny warkocz", co daje nam pewność że
produkt jest oryginalny i tylko nasz. :)
Samo opakowanie ma
bardzo ładną i przyjemną dla oka szatę graficzną. Etykietka jest interesująca, wszystkie treści zostały na niej wyeksponowane w bardzo ciekawy
sposób, co sprawia że kojarzy się z kosmetykami inspirowanymi
naturą.
Po odkręceniu słoiczka naszym oczom ukazuje się produkt o
delikatnym jasno żółtym, bladym zabarwieniu. Zapach jest praktycznie
niewyczuwalny, ponieważ krem nie posiada w swym składzie żadnych dodatków
zapachowych
Konsystencja mazidła jest bardzo ciekawa. Szczerze
powiedziawszy byłam w szoku, jak nabrałam odrobinę produktu w celu
przetestowania. Najtrafniejsze będzie tutaj sformułowanie, iż mazidło jest
bardzo „puszyste”, swoim wyglądem przypomina mus w formie pianki. Przy
kontakcie ze skórą zmienia swą postać w olejek tudzież masełko, które świetnie
się rozprowadza. Już niewielka ilość wystarcza, żeby pokryć produktem całą
twarz. Dzięki temu wiem, że kosmetyk z pewnością będzie bardzo wydajny, a samo
opakowanie wystarczy na długo.
Teraz chciałabym przedstawić Wam kilka słów na temat samego
kosmetyku. Otóż producent pisze, że:
Mazidło Konopne, którego receptura sformułowana
została wyłącznie w oparciu o wyselekcjonowane składniki naturalne, stworzone
zostało z myślą o pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej. Nieprzypadkowy zatem
jest wybór tłoczonego na zimno, nierafinowanego oleju z konopi siewnej, który
swą strukturą zbliżony jest do naturalnego sebum. Dzięki temu mazidło reguluje
poziom natłuszczenia skóry, matowi cerę tłustą i mieszaną. Mazidło konopne to
gęsty krem o strukturze piankowej, która po aplikacji zamienia się w kremowe
masełko.
Produkt w swym składzie zawiera same naturalne składniki,
mianowicie
Masło Shea, Olej ze Słodkich Migdałów, Zimnotłoczony Nierafinowany
Olej Konopny, Witamina E, Naturalny Olejek z Bergamotki, Limonen*, Linalool* (*składnik naturalnego olejku eterycznego)
Wyżej wymienione składniki występują w idealnie dobranych
proporcjach, które potęgują swoje działanie.
Producent pisze również, że mazidło konopne odpowiednie jest do pielęgnacji
cery tłustej, trądzikowej oraz mieszanej. Obecny w produkcie olej konopny
matowi cerę tłustą i mieszaną, naturalny olejek eteryczny z bergamotki
uzupełnia pielęgnację cery trądzikowej regulując nadmierne wydzielanie łoju. Mazidło konopne odpowiednie
jest do codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Nadaje się do stosowania zarówno
na dzień jak i na noc.
Niewielką ilość kremu aplikować na oczyszczoną
skórę twarzy.
Produkt używałam praktycznie miesiąc i po tym czasie myślę,
że spokojnie mogę z Wami podzielić się opinią na temat tego kosmetyku. Krem
stosowałam tylko i wyłącznie na noc, ponieważ na wchłonięcie kremu moja skóra
potrzebuje około dwóch godzin. Po samej aplikacji produktu czuję na skórze jego „obecność”.
Nie jestem nauczona do tak „ciężkich”,
tłustych kosmetyków. Zwykle stawiam na coś delikatnego, lekkiego. Na skórze
zapach jest niewyczuwalny, co jest dla mnie niesamowitym plusem. Po
zastosowaniu produktu wieczorem rano moja cera sprawia wrażenie dużo bardziej
zmatowionej. Jest miła w dotyku,
delikatna wręcz aksamitna. Mazidło konopne delikatnie wyrównuje koloryt oraz
zmniejsza pory. Myślę, że na jesień i zimę będzie w sam raz, ponieważ na lato krem jest stanowczo za ciężki. Uważam, że o tej porze roku tłustej cery nie ma powodu
dodatkowo obciążać.
Trudno mi określić jak produkt sprawuje się w kwestii
eliminacji wyprysków, ponieważ dzięki regularnemu piciu naparu z czystka ten problem
u mnie ustąpił.
Kosmetyk o którym mowa nie uczulił mnie, ani nie podrażnił,
czego obawiałam się najbardziej.
Z pewnością dużym plusem jest fakt, iż formuła kremu jest
bardzo odżywcza, skład jest naprawdę świetny i godny uwagi. Jak już pewnie
zauważyliście w produkcie nie ma wody,
która często jest pożywką dla drobnoustrojów.
Mazidło Konopne zachowuje swoje najlepsze właściwości przez okres 18 miesięcy
od daty jego wytworzenia (nr partii).Produkt należy przechowywać poniżej
20 °C.
Kosmetyk nie zawiera konserwantów, GMO, syntetycznych
barwników, sztucznych kompozycji zapachowych, silikonów, pochodnych ropy
naftowej, parafiny, olejów mineralnych, formaldehydu czy też innych
szkodliwych substancji. Jest produktem bardzo naturalnym. Myślę, że fani
jak i fanki minimalistycznej pielęgnacji przy użyciu kosmetyków naturalnych,
organicznych takim mazidłem nie pogardzą. Ponadto składniki zastosowane do
wytworzenia produktu ani on sam nie jest testowany na zwierzętach. Mazidło
konopne przebadane jest dermatologicznie i nie wykazuje właściwości
alergizujących, drażniących.
Mazidło konopne oraz pozostałe produkty polskiej linii
kosmetyków naturalnych
Znacie kosmetyki Polny Warkocz?
Stosowaliście? Stosujecie?
Produkt otrzymałam dzięki uprzejmości Laboratorium Cosmeceuticum, nie wpłynęło to jednak na moją opinię.
Będę testować te mazidła (ja wybrałam wersję dla cery naczynkowej) i nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńSuper! Koniecznie daj znać, jak się sprawdzi u Ciebie :)
UsuńBrzmi ciekawie 😊 wypróbowałabym ten do cery tłustej
OdpowiedzUsuńSuper blog!!!
Buziaki😘
Pierwszy raz się z tym spotykam, ale bardzo mi się spodobało :)
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja?
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Bardzo się cieszę ;)
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale zapowiadają się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTeż ich wcześniej nie znałam, w sumie to nowość która niedawno wyszła na rynek :) Linia Polny Warkocz ma się w miarę upływu czasu rozbudowywać o różne inne ciekawe kosmetyki zarówno do pielęgnacji ciała jak i włosów :)
UsuńInteresting beauty products. Loved your detailed post. xx
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale jako fanka naturalnych kosmetyków muszę sięgnąć po tą nowość :)
OdpowiedzUsuńProdukty zapowiadają się bardzo ciekawie. Mazidło konopne mogłoby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tych kosmetyków ale nazwa i wygląd są urocze;)
OdpowiedzUsuńmazidło konopne mnie tak bardzo suszy, a tak bardzo nie lubię tego zapachu w kosmetykach :(
OdpowiedzUsuńmnie na szczęście zapach nie przeszkadza, nawet go nie czuję (mimo że mam bardzo wyczulony węch;) )
UsuńMam wersję do cery naczynkowej i też używam go tylko na noc :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się całkowicie z twoją opinią. U mnie krem też będzie zbyt ciężki na gorące lato, ale nacieszyłam się nim podczas tych chłodnych nocy wiosennych. Nie wiem, czy odkładać go jesień? Jednak krem zawiera czyste olejki i nie powinien się zepsuć szybko.
OdpowiedzUsuńJa chyba odłożę (myślę, że tak szybko się nie zepsuje. W sumie w składzie nie ma wody, więc nawet lepiej :]), ewentualnie będę stosować w chłodniejsze dni. Powiem Ci, że już się zaczęłam do niego przyzwyczajać :)
UsuńMusze w końcu skusić się na hydrolat, ale różany. Kremik też zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńMnie również kusi ten różany hydrolat :)
UsuńZ chęcią bym wypróbowała ten hydrolat :)
OdpowiedzUsuńHydrolat przypadł mi do gustu :) Powiem szczerze, że mojej mamie nawet też :) Już niebawem recenzja dotycząca tego produktu :)
UsuńMazidło wygląda bardzo interesująco, w dodatku jego konsystencja jest bardzo apetyczna :D Super, ze ma taki krótki skład :D Chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńKonsystencja jest bardzo ciekawa i taka "puchata" :) No i skład naprawdę robi wrażenie. Wszystko co najważniejsze, bez zbędnych składników . :)
UsuńWłaśnie dużo słyszałam o pozytywnych właściwościach oleju z konopi w kosmetyce, też bym chciała przetestować te kosmetyki :) Ogólnie fajnie wyszła ci ta recenzja, miło się ją czyta :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przypadła Ci do gustu ;) Ja również wiele czytałam na temat właściwości oleju konopnego, który rewelacyjnie działa w różnego rodzaju egzemach, atopiach i łuszczycy. I faktycznie jego działanie jest dobre :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami :) Nigdy o nich nie słyszałam, a w Twojej opinii wyszły bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam pewne obawy przed stosowaniem, jednak stwierdzam, że są super :)
Usuńja mam wersje pszeniczną i uwielbiam ten krem :)!
OdpowiedzUsuńsuper! Bardzo się cieszę, że jesteś z niego zadowolona:)
UsuńMam wersję do cery suchej i jestem pod wrażeniem puszystej konsystencji mazidła!
OdpowiedzUsuńTeż używam swojego na noc!
Masz racje :) W życiu nie widziałam tak puszystego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę to kupić - uwielbiam takie mazidła! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie kosmetyki z konopi są świetne. Nie dość, że można je dostać za rozsądna cenę to dodatkowo są bardzo skuteczne.
OdpowiedzUsuń