Drugi wpis z cyklu OPRÓŻNIAMY KOSMETYCZKI - Kosmetyki do pielęgnacji twarzy
9.8.16
OPRÓŻNIAMY KOSMETYCZKI
,
PIELĘGNACJA
,
PIELĘGNACJA TWARZY
,
TRUSTED COSMETICS
,
TRUSTEDBLOGERKA
,
URODA
,
WYZWANIE KOSMETYCZNE

Witajcie Kochani!
Z racji tego, że mamy wtorek chciałabym Was zaprosić na kolejny wpis z cyklu opróżniamy kosmetyczki. Z pewnością zapoznaliście się już z zawartością mej kosmetyczki, którą przedstawiłam w ostatnim wpisie z tej serii (jeżeli nie, to zapraszam TUTAJ).
Dzisiaj opowiem coś więcej na temat kosmetyków do pielęgnacji twarzy.
Postanowiłam przedstawić zarówno zalety, jak i wady w postaci punktów, ponieważ z tego co zauważyłam (podczas wpisów "projekt denko"), lubicie takie posty.
Z pewnością Wszyscy wiedzą, że codzienne oczyszczenie jak i odpowiednie nawilżenie zapewniają skórze twarzy zdrowy wygląd.
Kosmetyki do pielęgnacji tej partii ciała powinny być dobrane indywidualnie, zarówno do wieku, typu skóry jak i problemu cery.
Całkowicie innych produktów potrzebuje osoba, która boryka się z problemem skóry tłustej, z tendencją do niedoskonałości a innych osoby z nadmiernie przesuszoną skórą.
Warto również zwrócić uwagę na dobór odpowiednich kosmetyków na dzień, jak i na noc.
Przyznam się z ręką na sercu, że przetestowałam już wiele kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Posiadam również wiele. Dzisiaj jednak pokrótce opowiem o tych, które po prostu bardzo polubiłam i nie wyobrażam sobie bez nich życia.
MOI ULUBIEŃCY:
- GARNIER płyn micelarny z olejkiem arganowym
- NIVEA Soft krem do twarzy
- VICHY AQUALIA THERMAL- krem nawilżający do twarzy
- VICHY EAU THERMALE - woda termalna w sprayu
Przez całe życie zużyłam mnóstwo różnych płynów micelarnych oraz kosmetyków do oczyszczania twarzy. Szukałam tego jedynego. Produktu, który doskonale będzie zmywać makijaż (każdy makijaż!), nie będzie podrażniał mojej skóry oraz zatykał porów. W końcu znalazłam. Jest to Garnier Płyn Micelarny, z olejkiem arganowym, o którym mogliście już kiedyś przeczytać na moim blogu (TUTAJ).
Obecnie już się kończy(niestety!), ale świadczy to o tym, że był niesamowicie wydajny. Stosowałam go blisko 3 miesiące!
W moim niezbędniku do pielęgnacji twarzy jest miejsce na wodę termalną w sprayu - VICHY EAU THERMALE. Latem, jest to totalny mój must have, bez którego nigdzie się nie ruszam.
Moja skóra jest sucha i wrażliwa, a woda termalna radzi sobie z nią świetnie. Bardzo przyjemnie odświeża twarz. Zwykle spryskuję nią umytą buzie, odczekuję chwilkę i osuszam przy użyciu ręcznika papierowego. Kiedyś nie wiedziałam o takim zastosowaniu i pozostawiałam wodę termalną na buzi do wchłonięcia. Skutkowało to nadmiernym przesuszeniem twarzy.
W mej codziennej pielęgnacji nie może zabraknąć również kremu Nivea Soft. Myślę, że ten produkt wszyscy znają i dlatego nie muszę wiele o nim pisać. ;)
Ostatni kosmetyk, o którym chciałabym dzisiaj opowiedzieć to krem VICHY AQUALIA THERMAL (soin riche) czyli nawilżający krem kojący i wzmacniający skórę o bogatej konsystencji.
Krem sprawia, że skóra staje się ukojona, gładka, świeża i elastyczna. Bardzo lubię ten produkt i przyznam się, że używam go najczęściej na wieczór. Sprawdza się u mnie znakomicie
W ten oto sposób zaprezentowałam i pokrótce opisałam ulubione kosmetyki do pielęgnacji twarzy, których używam.
Jak widzicie, nie ma ich wiele, jednak wszystkie dopasowane są odpowiednio do mojej cery, i sprawiają, że jest jeszcze bardziej promienna i ładna.
Jakich kosmetyków do pielęgnacji twarzy Wy używacie?
Pozdrawiam gorąco
Ps.W przyszły wtorek zaprezentuje szczegółowy przegląd moich ulubionych kosmetyków do makijażu.
Używam Garniera ale różowego - tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o wersji różowej... Bardzo jestem ciekawa tego produktu :)
UsuńJeśli chodzi o Twoich 4 ulubieńców miałam do czynienia tylko z kremikiem od nivea, ale już od dłuższego czasu poluję na vichy. I chyba się wreszcie skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jeśli chodzi o demakijaż jest dwuazowa ziaja - radzi sobie nawet z bardzo mocnym makijażem, wystarczy lekko dotknąć płatkiem ;) A do mycia twarzy używam nivea różowy żel-krem. T mój niezbędnik, ale oczywiście testuję mnóstwo innych kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ponieważ zadbana buzia to pierwszy i niezbędny krok do idealnego makijażu. :)
Super te wpisy z serii " opróżniamy kosmetyczki" :). Z niecierpliwością czekamy na kolejny!
buziaki!
Również swego czasu stosowałam dwufazówkę z Ziaji, jednak piekły mnie po niej oczy i u mnie nie radziła sobie z każdym makijażem, co w konsekwencji powodowało bardzo duże zużycie produktu. :)
UsuńJa też mam więcej kosmetyków, ale nie chcę Was zanudzać pisząc o każdym z osobna :D
Garnier z olejkiem mam w zapasach. Obecnie stosuję wersję zieloną :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci go. Ja zielonej jeszcze nie próbowałam :)
UsuńŚwietny post jak zawsze :) Ja swój napiszę dopiero gdy kilka razy przetestuje coś co wczoraj zamówiłam. Moja cera niestety po powrocie z wakacji oszalała dosłownie w 1 dzień i próbuje ją ,,naprawić" bo bylam juz naprawdę zadowolona z jej stanu, a tu proszę... Kiedyś na pewno kupię ten płyn micelarny z olejkiem, zainteresowałaś mnie nim ;)
OdpowiedzUsuńPłyn ten polecam z całego serca :) oj coś o tym wiem... Przy zmianach klimatu/powietrza/wody nasza cera szaleje... Niestety!
UsuńPłyn micelarny mnie mocno kusi :)
OdpowiedzUsuńwcale się Ci nie dziwię! :]
UsuńTeż mam tą wodę termalną i całkiem przyjemna, choć póki co stosuję dosyć krótko by zauważyć jakieś większe efekty:)
OdpowiedzUsuńMam różowego garniera, ale ten z olejkiem także mi się marzy <3
OdpowiedzUsuńRóżowego jeszcze nie używałam :) A ten jest naprawdę świetny!
UsuńNie używałam żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńhttp://bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com/
Bardzo lubię zapach kremów nivea, ale z samym działaniem już nie jest u mnie tak fajnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem... U każdego sprawdza się co innego ;)
UsuńBardzo przyjemne kosmetyki. :) U mnie z tym Nivea jest podobnie jak u madeline :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z garniera jest strzałem w dziesiątkę. Zdecydowanie mój ulubieniec!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę mnóstwa sukcesów w blogosferze, a także zapraszam do siebie, jednocześnie zachęcając Cię do obserwacji mojego bloga!:)
Aguuuszka-klik!☼
Bardzo Ci dziękuję Kochana. Fajnie, że płyn micelarny z olejkiem również i u Ciebie się sprawdza! :D
UsuńPrzypomniałaś mi że właśnie skończyłam swoją wodę termalna vichy która zresztą bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno płyn z Garniera - jestem w trakcie testowania. Póki co sprawdza się ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę! Ja początkowo byłam do niego sceptycznie nastawiona, ale świetnie się u mnie sprawdził!:]
UsuńJestem bardzo ciekawa tego Garniera z olejkami :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten nowy płyn z Garniera :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten nowy płyn z Garniera, bo zwykłe płyny micelarne są dla mnie totalną klapą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Chmielova
Myślę, że jak nadarzy się okazja powinnaś go spróbować. Ciekawa jestem Twojej opinii :)
UsuńWidzę dwa znajome mi produkty!!!Garnier i Nivea u mnie też sluzą w pielęgnacji
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę :)
UsuńJa do pielęgnacji twarz używam totalnie inne kosmetyki :D Kosmetyczka poleciła mi używać produktów z Bandi, ale czasami do oczyszczania twarzy używam ściereczki Glov :) Myślę, że też kiedyś zrobię post z moimi kosmetykami do pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńBędę czekać, aż pojawi się u Ciebie na blogu. Chętnie poczytam! :)
UsuńTakiego kremu Nivea niestety nie mogę używać, ale faktycznie ma ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńWidzę moją wodę termalną z Vichy :) Nivea niestety mnie zapycha:(
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię róży płyn micelarny z Graniera :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam okazji używać :)
UsuńU mnie gości garnier, ale różowy i jestem bardzo zadowolona. Krem nivea też jest jednym z moich ulubieńców. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiele pozytywnych opinii słyszałam o wszystkich Garnierach. Mam nadzieję,że różowy również kiedyś przetestuję :)
UsuńJa na tą wodę też już się czaję od dłuższego czasu, w końcu muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOoo to jak długo szykujesz się do spróbowania to faktycznie:) nie ma na co czekać :)
UsuńNiestety nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale chętnie któregoś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Najbardziej jestem zadowolona z płynu micelarnego. Naprawdę ma świetne działanie :)
UsuńWow these products look great!
OdpowiedzUsuńUżywam Garniera tylko różowego. Mam ochotę na ten z olejkiem, może nie pogorszy mojej miesznaje cery :)
OdpowiedzUsuńtez mam tego różowego, ale chetnie bym przetestowala ten z olejkiem :D
Usuńkocham nivea soft !!
OdpowiedzUsuńWoda termalna jest i u mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój post :D
Bardzo lubię wody termalne, ale Vichy jeszcze nie miałam. Bardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńMam lekki uraz do wszelakich płynów do demakijażu z olejkami i dwufazowych po tym jak używałam ten niebieski z Ziaji i tak tłusty był że masakra. Jestem chyba jedyną osobą która nie może używać wód termalnych - one mnie uczulają a używałam tych z wyższej półki jak i niższej.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Dla mnie ten z Ziaji również był bardzo tłusty, pozostawiał nieprzyjemny film. Ten pomimo tego, że ma w składzie olejek arganowy nie pozostawia tłustej warstwy. Buzia jest po nim miła w dotyku i aksamitna.
Usuń;)
Bardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń