Projekt denko #6
Hejka Kochani
Nowy rok. Nowe cele. Nowe plany. Nowe marzenia. I nowy projekt denko oczywiście. W grudniu troszkę zaszalałam, spięłam się w sobie i wykończyłam aż 13 produktów. Jestem z tego faktu bardzo dumna, ponieważ w pewnym sensie oczyściłam swoją przestrzeń z rozpoczętych kosmetyków, które leżały gdzie popadnie. W rezultacie zyskałam odrobinę miejsca na kolejne kosmetyczne nowości o których niebawem Wam opowiem. Mam nadzieję, że chętnie posłuchacie. Nie mówcie że nie.
Dobra, nie przedłużam tylko zabieram się za dzisiejsze denko. Mam trochę informacji do przekazania. Jesteście gotowi?
Prawie wszystkie grudniowe zużycia kosmetyczne to produkty całkiem nowe, które używałam po raz pierwszy i po jakimś tam czasie - krótszym bądź dłuższym udało mi się wykończyć.. Wyjątek stanowi jedynie miniaturka Vichy Aqualia Thermal oraz płyn micelarny Nivea, po które sięgnęłam po raz kolejny.
💎💎💎
PIELĘGNACJA TWARZY
Niech Was nie zwiedzie ilość produktów do demakijażu uwzględnionych w niniejszym poście. Pewnie sobie pomyślicie, że jestem strasznie rozrzutna, a mój makijaż jest mega mocny, skoro w grudniu zdenkowałam aż 4 kosmetyki. Tak to jest, jak się używa kilku naraz, a w niektórych jest 1/3 produktu. Postanowiłam definitywnie skończyć z tym zaczynaniem i odkładaniem i od dziś płyny micelarne i kosmetyki do demakijażu będę zużywać na bieżąco. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało!
- NIVEA, Pielęgnujący PŁYN MICELARNY cera sucha, 200 ml
- BIELENDA Expert CZYSTEJ SKÓRY, odżywczy 2-fazowy płyn do demakijażu oczu i ust, 150 ml
- YVES ROCHER purbleuet delikatny płyn do demakijażu wrażliwych oczu z wyciągiem z bławatka BIO, 125 ml
- VICHY Aqualia Thermal, Soin Riche, nawilżający krem, 15 ml (produkt niepełnowymiarowy)
PIELĘGNACJA CIAŁA
- Lipobase, Krem, 100 g
PIELĘGNACJA DŁONI
Jeśli myślicie, że w grudniu udało mi się zużyć 4 kremy do rąk - jesteście w błędzie. Męczyłam się z nimi znacznie dłużej, jednakże w końcu je zdenkowałam. Jupi!
- ZIAJA, Zimowy krem do rąk ochronny - świąteczne aromaty, piernik, imbir, cynamon, 80 ml
- Donum Naturea, krem do rąk aloesowy, 100 ml
♣♣♣
Z wyżej wymienionych i pokrótce przedstawionych produktów z największą przyjemnością mogę polecić nawilżający płyn micelarny Vianek, który niewątpliwie podbił moje serce i zapoczątkował miłość do tej polskiej marki kosmetyków. Bardzo go polubiłam i żałuję, że już się skończył. Z pewnością go kupię, gdy moje aktualne zapasy się skończą.
Jeśli macie problem z przesuszoną, atopową skórą skłonną do alergii sięgnijcie po krem do pielęgnacji twarzy i ciała Lipobase. Jest naprawdę rewelacyjny, posiada bogatą formułę i świetnie nawilża, koi i łagodzi podrażnienia.
Z kosmetyków do pielęgnacji dłoni najbardziej przypadł mi do gustu krem do rąk kompleksowa pielęgnacja Faberlic. Była to miłość od pierwszego użycia. Naprawdę. Do dziś w pamięci mam ten cudowny zapach i genialne działanie. Dłonie po aplikacji były miłe w dotyku, delikatne i aksamitne. Uwielbiam to uczucie!
W moim mniemaniu kompletną klapą okazał się aloesowy krem do rąk Donum Naturea. Drażnił mnie zapach tego kremu. I to jak! Wiem, że preferencje zapachowe są kwestią indywidualną. Wyobraźcie sobie, że moja mama była oczarowana tym zapachem! I pomogła mi wykończyć ten specyfik. Całe szczęście, bo mamy jeszcze o zapachu rumiankowym, który również nie przypadł mi do gustu!
Jak wyglądało Wasze grudniowe denko?
Trzymajcie się ciepło!
przypomniałaś mi, że gdzieś w zapasach kosmetycznych mam tą dwufazówkę z bielendy
OdpowiedzUsuńMiałam dwa płyny micelarne i u mnie sprawdziły się świetnie :)
OdpowiedzUsuńtrochę Ci się tego "zdenkowało" ale takie oczyszczenie jest potrzebne :D zastanawiam się nad tym Viankiem właśnie :) dużo dobrego o nim słyszę :)
OdpowiedzUsuńNie używam tych produktów, ale widzę mój ulubiony Yves Rocher więc pędzę do sklepu!
OdpowiedzUsuńKiss!
miałam kiedyś płyn micelarny z Nivea i był dla mnie straszny... A z bielendny płyny dwufazowe lubię, ten z awokado był super :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba Twój sposób prezentacji kosmetyków!
OdpowiedzUsuńMuszę wrócić do Nivea w sztyfcie, w lato się nie spisywał ale w chłodne dni myślę, że będzie godnym kompanem :)
OdpowiedzUsuńA u mnie do wygrania wybrany wosk YC jeśli masz ochotę ;)
fajne denko! Dużo produktów z tego denka jest dla mnie nowością :D
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny Vianek jest na mojej liście ;)
OdpowiedzUsuńMoje denko hmm.. jakies 40 produktów :D hehhe
OdpowiedzUsuń40 to ja mam wszystkich kosmetyków :P Albo mniej :P
UsuńBardzo podoba mi się forma w jakiej przedstawiasz denko ♥
OdpowiedzUsuńProdukty z vianka sa bardzo fajne ale ich cena nie raz jest kolosalna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/bielizna-od-banggoodcom-taknie.html
Dużo produktów do pielęgnacji :) Nie miałam ani jednego produktu z Twojego denka :P
OdpowiedzUsuńKrem Ziaji musi pachnieć obłędnie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie kończę serum Inveo do rzęs i jestem super zadowolona z kuracji. Rzęsy są długie, ciemne, miękkie (a więc się nie łamią ani nie kruszą). No jest super!
OdpowiedzUsuńFajnie mi się sprawdzał ten płyn micelarny od Vianka:)
OdpowiedzUsuńprodukty vichy są super ale ta ich cena ech...
OdpowiedzUsuńKąpiel solankowa? Czegoś takiego jeszcze nie miałam :P
OdpowiedzUsuńSporo produktów. Większości nie znam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko, chętnie obejrzałam twoje zużycia :-)
OdpowiedzUsuńJa powoli poznaję produkty Vianek i jak do tej pory każdy się sprawdził :-) Choć akurat micelu jeszcze nie miałam ;-)
Masz urocze pudełeczko na kosmetyki no i zachwycił mnie ten piernikowy krem do rąk - szukam właśnie czegoś na zimę. Szkoda, że słabo nawilża...
OdpowiedzUsuńładne denko :) muszę wypróbować ten płyn vianka :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic! Z YR lubię dwufazówkę do demakijażu oczu. :)
OdpowiedzUsuńMiałam płyn z Nivea i nie bardzo mi podszedł. Słabo zmywał własnie.
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych kosmetyków, ale Vianek bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Pozdrawiam :)
http://perypetieoliwii.blogspot.com/
Powodzenia w regularnym zużywaniu kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta kąpiel solankowa. Szczególnie, że od Sylwestra trzyma mnie katar :D
Naobay chcę wypróbować :) jak dobrze widzę nie miałam nic z twoich produktów :)
OdpowiedzUsuńMusze sobie kupic ta solankę jodowa z joanny
OdpowiedzUsuń