Zmysłowe olejki do ciała Bielenda - raj dla duszy i ciała
10.1.17
BIELENDA
,
KOSMETYKI
,
OLEJEK DO CIAŁA
,
PIELĘGNACJA
,
PIELĘGNACJA CIAŁA
,
RECENZJE KOSMETYKÓW
,
URODA

Heya!
Ostatnimi czasy polubiłam kosmetyki
marki Bielenda. Bardzo podobają mi się ich ciekawe, nieszablonowe opakowania które
wprowadzają dozę elegancji i ekskluzywności. Uwielbiam ich zapachy, ponieważ
pobudzają zmysły, relaksują, odprężają i sprawiają, że świat staje się lepszy,
nabiera pozytywnych kolorów i jest przyjemniejszy. Co jakiś czas wchodzę na
stronę producenta i zapoznaję się z informacjami na temat kolejnych nowości. Powiem Wam z ręką na sercu - jestem zachwycona i oczarowana! Pewnego dnia moją uwagę przykuły
zmysłowe olejki do ciała. Nie skłamię, jeśli napiszę, że urzekły mnie swoim
oryginalnym designem, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Po
prostu wiedziałam, że muszę je mieć!
***
Zmysłowe olejki do ciała wizualnie prezentują się naprawdę niebanalnie, nieszablonowo, oryginalnie. Świetnie wyglądają na toaletce, półce czy ożywiają łazienkę. Mało kto przejdzie obok nich obojętnie. Budzą ogólne zaciekawienie. Olejki umieszczone w opakowaniu tworzą kolorowe, żywe fazy, które z łatwością łączą się z sobą podczas wstrząsania. Warto dodać, że produkt przed użyciem należy odpowiednio wymieszać. Uzyskujemy wówczas jednolite zabarwienie produktu, który rozpylamy w formie delikatnej, przeźroczystej, lekkiej mgiełki. Fazy jednak bardzo szybko się rozdzielają, dlatego podczas aplikacji olejku na całe ciało warto go mieszać wielokrotnie.
Multifazowe olejki do ciała świetnie sprawdzą się u osób borykających się z problemem przesuszonej skóry, która potrzebuje nawilżenia i regeneracji. Jak już wcześniej wspomniałam produkt rozpylany jest w formie mgiełki, która bardzo dobrze rozprowadza się na ciele i tworzy przyjemny film. Początkowo warstwa pozostawia tłustą otoczkę, potrzebującą chwili na wchłonięcie. Po aplikacji skóra staje się otulona jedwabistym blaskiem, nawilżona, miękka i satynowa.
Zmysłowe olejki sensual body oils, występują w dwóch wariantach
- Multifazowy olejek do ciała namiętne nawilżenie, zawierający olej marula i olej z czarnej porzeczki. W kosmetyku mamy do czynienia ze słodkimi, zmysłowymi nutami zapachowymi kwiatów frangipani, które sprawiają że produkt jest wyjątkowo ciepły, otulający, rewelacyjnie relaksuje i wprawia w błogi nastrój. Zapach jest bardzo podobny do cukrowego peelingu do ciała z serii Twoja Pielęgnacja (pisałam o nim TUTAJ)
- Multifazowy olejek do ciała rozkoszna regeneracja , mający w składzie olejek awokado oraz olejek brzoskwiniowy. Produkt zawiera również zmysłowe, orzeźwiające i świeże nuty kwiatów pomarańczy, które sprawiają że pielęgnacja skóry staje się o wiele przyjemniejsza, błoga i wypełniona pozytywną energią
Zmysłowe olejki do ciała Bielenda mają niestety nieciekawy skład. Na pierwszych miejscach znajdziemy silikon i parafinę, która powstaje jako produkt uboczny przy destylacji ropy naftowej. Uważam, że zastosowanie parafiny nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ wiele osób unikających jej, nie sięgnie po te cudowne olejki. A szkoda. Mnie jednak obecność silikonów i parafiny na skórze ciała nie przeszkadza i dlatego z chęcią oddaję się codziennemu, wyjątkowemu, bardzo aromatycznemu rytuałowi pielęgnacji, jaki dostarczają mi multifunkcyjne olejki do ciała.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Bardzo się cieszę że tutaj zajrzałeś. Dziękuję za każdy komentarz. Bardzo lubię je czytać.
Pamiętaj jednak, że
Pozostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Swoich danych osobowych.